Gramofon Wojciecha Buchholza

?Przeglądając strony internetowe, natknęłam się na taki przedmiot. Pomyślałam, że może leży w obszarze zainteresowania Muzeum? ? taką wiadomość otrzymałam od Pani Marty w maju 2021 roku.

Chodziło o gramofon znanej i cenionej szwajcarskiej firmy Paillard, który mnie również zachwycił. Jego połyskująca, drewniana obudowa oklejona orzechem włoskim, a także pokrywa dekorowana geometryczną intarsją były piękne. Wspaniały i spójny wybór użytych materiałów sprawiły, że gramofon wyglądał bardzo elegancko. Jego kształt przypominał mi walizkę, którą zabiera się w dalekie podróże. Zniszczona i popękana skórzana rączka sugerowała, że dosyć często go przenoszono.

Pomyślałam, że musiał mieć niesamowite życie. Należał do Wojciecha Buchholza, gdyńskiego kupca prowadzącego sklep przy ulicy Świętojańskiej 11. Informację tę wyczytałam z niewielkiej sygnowanej tabliczki umieszczonej wewnątrz obiektu. Co ciekawe, gramofon znaleziono na strychu kamienicy przy ulicy Wójta Radtkego w Gdyni. Opuszczony, zakurzony, pozbawiony swojego wdzięku trafił w ręce osoby, która go oczyściła, a następnie wystawiła na sprzedaż. Po szybkiej konsultacji z kolegami z działu zadzwoniłam do właściciela w celu obejrzenia obiektu na żywo. W ciągu kilku dni gramofon znalazł się u nas ? był to mój pierwszy zakup dla Muzeum. Pamiętam moment, kiedy go uruchomiliśmy. Wybrzmiewał przepięknymi piosenkami, wśród których znalazł się utwór ?Kiedy kwitną czereśnie? w wykonaniu Sławy Przybylskiej. ?Zbyt krótko w naszych sercach wiosna trwa? ? usłyszałam. Towarzyszyły mi wówczas niesamowite, trudne do wyrażenia emocje?.

Joanna Mróz, Dział Historyczny, od 2020